reklama
kategoria: Kraj
11 styczeń 2024

Jan Englert padł ofiarą oszustów. Jego wizerunek wykorzystano bezprawnie w reklamie leku

zdjęcie: Jan Englert padł ofiarą oszustów. Jego wizerunek wykorzystano bezprawnie w reklamie leku / fot. PAP
fot. PAP
Teatr Narodowy w Warszawie wystosował pismo, w którym przestrzega przed pojawiającymi się w Internecie reklamami leku na nadciśnienie z udziałem dyrektora artystycznego tej placówki, Jana Englerta. W piśmie czytamy, że zarówno wywiad z aktorem, jak i reklamy, w których wykorzystano jego wizerunek, są fałszywe. Englert podjął już kroki prawne w tej sprawie.
REKLAMA

"Zawiadamiamy, że w internecie pojawiły się treści z bezprawnym wykorzystaniem nazwiska i wizerunku Jana Englerta, dyrektora artystycznego Teatru Narodowego – FAŁSZYWY wywiad oraz reklamy" - czytamy w oświadczeniu Teatru Narodowego. W dalszej części pisma placówka informuje, że chodzi o pojawiającą się w Internecie rozmowę, którą rzekomo przeprowadził z Englertem dziennikarz Marcin Prokop. "Wspomniany wyżej i dotyczący spraw zdrowotnych wywiad pana Marcina Prokopa z Janem Englertem nigdy się nie odbył. Pojawiające się tam informacje – opis katastrofalnego stanu zdrowia Jana Englerta i związany z nim pobyt w szpitalu – są kłamstwem" - czytamy w oświadczeniu.

Kłamstwem są też podawane we wspomnianych reklamach informacje na temat konsultacji dyrektora Teatru Narodowego z lekarzem, Krzysztofem Bieleckim. "Jan Englert nie zna doktora Krzysztofa Bieleckiego, nie spotkał się z nim, a doktor Bielecki nie polecał Janowi Englertowi ratującego życie leku na nadciśnienie. W reklamach nakłaniających odbiorców do zakupu ww. leku bezprawnie wykorzystano nazwisko i wizerunek Jana Englerta" - napisali w oświadczeniu przedstawiciele Teatru Narodowego. Zaznaczyli też, że Englert podjął już w tej sprawie odpowiednie kroki prawne.

Ofiarą podobnego oszustwa padł wcześniej wspomniany lekarz, ceniony chirurg prof. Krzysztof Bielecki. Kilka tygodni temu w internecie pojawiły się reklamy leku na nadciśnienie, który rzekomo polecał. Jak się okazało, spoty stworzono przy pomocy sztucznej inteligencji bez zgody i wiedzy prof. Bieleckiego. "Ukradziono mój wizerunek, ukradziono mój głos. To nie jest moja inicjatywa, to jest brutalne podszycie się, wykorzystanie mojej sylwetki" - wyjaśniał w rozmowie z TVN lekarz. (PAP Life)

ag/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Pisz
5.7°C
wschód słońca: 07:15
zachód słońca: 15:24
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Piszu