Polka, sklasyfikowana na 50. miejscu z światowym rankingu, stoczyła z 30. w tym zestawieniu Rumunką ciekawą walkę, w której nie zabrakło efektownych, kończących zagrań. Jednak obie tenisistki przez większość meczu słabo serwowały, a ten aspekt gry szczególnie zawodził poznaniankę. W dwóch pierwszych gemach serwisowych drugiego seta popełniła aż cztery podwójne błędy (mimo to jeden z nich wygrała). Cirstea zrobiła to m.in. dwukrotnie w ostatnim gemie, co pozwoliło Polce prowadzić w nim 40:15 i wykorzystać pierwszą piłkę meczową.
Łącznie break-pointów w całym meczu było 22, a przełamań - dziesięć.
Był to szósty pojedynek tych tenisistek, a po poniedziałkowym zwycięstwie poznanianki bilans jest remisowy. W drugiej rundzie Linette zmierzy się albo z rozstawioną z numerem szóstym Rosjanką Jekateriną Aleksandrową albo z Hiszpanką Cristiną Bucsą.
W turnieju występuje także Magdalena Fręch, która pomyślnie przeszła kwalifikacje, a w poniedziałkowe popołudnie w pierwszej rundzie zagra z Amerykanką Sloane Stephens. Zwyciężczyni tego pojedynku trafi na najwyżej rozstawioną Czeszkę Marketę Vondrousovą.
Zmagania w Strasburgu oraz w jednocześnie rozgrywanym turnieju w Rabacie to ostatni etap przygotowań tenisistek przez rozpoczynającym się w niedzielę wielkoszlemowym French Open.
Wynik meczu 1. rundy:
Magda Linette (Polska) - Sorana Cirstea (Rumunia) 7:5, 7:5.(PAP)
mm/ krys/