Pijany kierowca próbował wręczyć policjantom ponad 30 tys. zł łapówki
Policja otrzymała informację, że od strony Kolna w kierunku Pisza jedzie honda, której kierowca jest prawdopodobnie pijany. Wkrótce po tym sygnale auto zatrzymał do kontroli patrol drogówki.
"Po otwarciu drzwi auta funkcjonariusze nie mieli żadnych wątpliwości, że kierowca jest nietrzeźwy, bo wyraźnie czuć było od niego alkohol. Badanie wykazało blisko 2,5 promila" - przekazała PAP nadkom. Anna Szypczyńska z piskiej policji.
Samochodem kierował 50-letni mieszkaniec Siedlec. Jechał sam. Policjanci zdecydowali o odholowaniu auta na strzeżony parking. Według policji właściciel postanowił zabrać z samochodu kilka niezbędnych mu rzeczy, po czym wrócił do funkcjonariuszy z plikiem banknotów.
"Zaproponował funkcjonariuszom korzyść majątkową w wysokości 31 tys. 900 zł w zamian za odstąpienie przez nich od czynności służbowych" - wyjaśniła nadkom. Szypczyńska.
Jak dodała, kierowca hondy został zatrzymany w policyjnym areszcie. Pieniądze, które usiłować wręczyć policjantom, zostały zabezpieczone. Ponadto w należącej do niego torbie policjanci znaleźli woreczek z suszem roślinnym, być może marihuaną.
Po wytrzeźwieniu mieszkaniec Siedlec usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i udzielenia policjantom korzyści majątkowej. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Jeśli badania laboratoryjne wykażą, że zabezpieczony susz roślinny to marihuana, dojdzie do tego jeszcze zarzut posiadania narkotyków. Decyzją prokuratora wobec podejrzanego zastosowano policyjny dozór.(PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ mark/